OBSCENA…?
"co ludzkie nie jest… "
Historia sięga bram Raju
lecz nie ma żadnej księgi
bo choć Ewa już "ją" miała
to Adam był niepiśmienny.
Za to w mowie pospolitej
mamy najróżniejsze nazwy
które się ukształtowały -
w przebogatej wyobraźni.
Jest „koteczka, myszka, cipka
szparka, norka i brzoskwinka
czeresienka, broszka, dziurka
muszelka oraz cytrynka”,
„kwiat rozkoszy, mała foczka,
pierożek lub pączek róży”,
zdarzy się także „morelka”,
„bułeczka” też temu służy.
A może to nie „obscena”
tylko dowód swoistej bliskości,
brzmią zabawnie, pieszczotliwie
- nie ma nieprzyzwoitości.
Komentarze (3)
OOOoo!
Autor to oczytany i to jeszcze jak!
Pozdrawiam:)
Niewątpliwie "to dowód swoistej bliskości".
Pozdrawiam.
:)) "Adam był niepiśmienny", za to autor oczytany.
Miłego dnia.