Obserwator
Patrze mu prosto w oczy ,
On stoi naprzeciw mnie ,
Czasem na swe życie klnie ,
Wygląda na zagubionego ,
Bo już nie wie jak dotrzeć do swego ,
Obawa a może już jej brak przemawia przez
niego ,
Bywa że nie wie czego oczekiwać od siebie
samego ,
Nie pyta dlaczego ,
Wydaje się że nie czeka już na nadejście
lepszego ,
Przebija przez niego wizja miłości i
marzenia ,
Lecz coraz bardziej się oddalającego ,
Patrząc mu prosto w oczy ,
Spotykam się z nim przed lustrem w dzień i
w nocy ,
Więc nie pytam , więc nie odpowiadam ,
Tylko zaobserwowane poprzez zapis opowiadam
.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.