Obsesja

Zamykam powieki...
Wchłaniasz się w mój umysł,
nie mogąc znależć ewakuacyjnej drogi...

Co w sobie masz?!
Cóż tak wyjątkowego, sprawia,
że me życie bez Ciebie,
pozbawione jest barw?

Ile bym dała, by znów
poczuć dotyk Twych nienasyconych ust...
By błądzić, po Twym zwilżonym ciele...
O pokuszenie!

Nie mogę się opamiętać!
Twój zapach doprowadza
mnie do szaleństwa!
A smak Twój słodki,
niczym nektar z miodu...

Pragnę byś we mnie wszedł!
Bo tylko Ty jesteś w stanie
na wyżyny mnie wznieść!
Tylko Ty masz tą siłę,
ujarzmić me ciało...
ujarzmić mój dziki pęd...

Pragnę, by nasze ciała,
w jedno się połączyły,
by choć raz w zachłannym
rytmie się poruszyły...!

Dotknij mych piersi!
O tak...!
Rozpieszczaj me ciało, bez pamięci!
Zbyt długo ścieżką podniecenia brnę,
chcę wpaść w wir szaleńczych uniesień!
W świat zaklętych rządzą ciał!

Wpuszczę Cię do swych raju bram...
Oddam w Twe ręce mą cnotę,
niewinność i nieokiełznany żar...

Kiedyś nieznaną miarę
szczęścia mi dałeś...
Sens życia, cichym szeptem
sercu dyktowałeś...
Odwróciłeś się ode mnie,
odszedłeś gdzieś w dal...

Spoglądasz w moją stronę...
Przeszywa mnie nieznośny ból,
odczuwam dreszcze...
To tęsknota nieubłaganie
rozrywa mnie od środka!

Gdzie nie spojrzę,
widzę jak wychodzą, głęboko
ukryte wspomnienia...

Co noc, spragniony,
odwiedzasz mnie we śnie...
Delikatnie rozbierasz ze wszystkich
skrywanych przed Tobą tajemnic!
Porywasz mnie gdzieś w zaświaty...
A me niewinne serce,
zatrzaśnięte w złotej klatce trzymasz...
Nie dopuszczasz do światła dziennego...
Za wszelką cenę, bronisz,
by nie pokochało innego...

autor

Kalanka

Dodano: 2009-05-22 21:26:58

Ten wiersz przeczytano 1406 razy

Oddanych głosów: 4

Rodzaj Wolny Klimat Rozmarzony Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie