Obudził mnie
dla mojej cudownej Ani :)
Obudził mnie w nocy szum
za szybą byłam tylko ja i ona
Lampka potłuczona nie chce żyć...
Obudził mnie szary dym
Wynurzał się gdzieś z głębi miasta
Teraz już nie chce być tu sama...
Obudził mnie zbędny krzyk
zagnieździł się w uszach moich
I znów nie ma ramion twoich...
Założę swój biały płaszcz
Wyjdę na przekór nocy
Będę płakać i będę się śmiać
Kiedy tylko zamknę oczy...
Taak, Magda-reaktywacja. Powróciłam, napisałam... świeżość :) Ułożyłam muzykę na gitarę do owego wiersza. Pozdrawiam czytających!
Komentarze (1)
albo się utożsamiasz sie z nami albo jesteś zupełnie
gdzie indziej.