Oburęcznik
Pani Zdręka chciała wyruszyć na marsz.
Wygląda ja Irokeza.
Wyruszyła do Poznania,
a potem do Warszawy.
Nadeszła chwila na Porę.
Dla Ciebie jest najważniejsze.
Na oburęczniku wisi nożyczki,
a na przeciwko grzebień.
Pani fryzjerka obcina włosy
i wygląd jak Twoje.
Pani Zdręka jest mężczyzną.
I tak chciała zatrzymać pani Zdręka na pan Zdręka.
autor
87829361
Dodano: 2014-04-24 17:46:46
Ten wiersz przeczytano 1895 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Oj,tam - życzę zdrowia....i wszystkiego najlepszego!
Jakim cudem ten sam facet dzisiaj rejestruje 2 konta?!
Już pierwszy wers jest z błędem gramatycznym, im dalej
w wiersz, tym gęściej od błędów.
Przepraszam, o czym jest ten utwór? Nie potrafię
skomentować.
Bełkocik umyślny czy przypadkowy?