OBYCZAJE cz.2 (Sekrety)
Oj ja nieszczęsna ! Małżeństwem związana
!
Poślubiona mężowi i jemu oddana !
Jestem z nim kilka lat , chciałam spędzić
życie
ale już go nie kocham jak dawniej , coś
umarło ,
pożądam innych mężczyzn przed nim skrycie
.
Kiedyś od nas tchnęło miłością , teraz ją
wyparło .
Ogarniają mnie nieskrępowane seksualne
żądze ,
wzrokiem po innych mężczyznach idąc błądzę
.
On już się mi znudził , potrzebuję jakiejś
odmiany ,
nie potrafię mu powiedzieć że jest na mnie
skazany .
Choćby bardzo się starał to moje
marzenia
zaczynają przybierać na sile by się oddać
innemu .
Obudziłam wizje bo nie miałam dla niego
znaczenia
żadnego, przestał się starać jak kiedyś,
też temu
w żywy świat je wszystkie w tajemnicy
wprowadzę .
To silniejsze ode mnie , już nic na to nie
poradzę .
Ten trans ,ta siła , to coś mną
zawładnęło
kiedy szaleństwo zmysłów mnie ogarnęło.
Potrzebuję czułości , seksu , to mnie
napastuje .
Innego faceta do kochania natychmiast
potrzebuję .
Nazwijcie mnie jak chcecie, dziwką nad
dziwkami .
Ja jestem tylko kobietą ze swoimi
pragnieniami .
Teraz chcę oddawać swoje ciało każdemu
tak jest i nie pytajcie mnie , dlaczego i
czemu .
Mam potrzeby i budzące się wciąż żądze ,
nie chodzi o korzyści , nie chodzi o
pieniądze .
Budzący się we mnie bodziec , ekstaza .
Ona próbuje mi coś nowego przekazać
że to impuls siła nazwana popędem
którą ktoś nazywa grzechem i błędem .
Komentarze (3)
Rozumiem Cię
Ehh...
To takie przykre jak uczucie się wypala.. Boję się
tego
Bardzo interesujące.