Ocean smutku
W hołdzie załodze cementowca "Cemfjord"
Szumi nocą morze
smutną pieśń,
jakiż ciężar na swych falach
musi nieść.
Ileż istnień ludzkich
kryje toń
Boże, od takiej śmierci
wszystkich chroń.
Na dnie mórz i oceanów
mają groby,
na cmentarzach
symboliczne mogiły.
Ileż łez uniosły fale
gdy się bliscy za
umarłych modlili.
Dopóki nie przerwą akcji poszukiwawczej...zawsze jest NADZIEJA
autor
Koncha
Dodano: 2015-01-04 18:59:15
Ten wiersz przeczytano 1438 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Nadzieja umiera ostatnia. Niestety w takich wypadkach
giną niewinni ludzie. Dlaczego...? Odwieczne pytanie.
Serdeczności Koncho paa
Dlatego też nie korzystam z wodnego transportu, wolę
loty samolotem. Pozdrawiam :)
Dzień dobry Koncha :) Witam i pozdrawiam Ciebie w
środowe przedpołudnie, z aromatem porannej kawy i moim
uśmiechem serca. Dziękuje, za miłe odwiedziny i pełne
życzliwości słowa płynące z Twojego Serca, pod moim
wierszem. Życzę Ci spokojnego oraz, cudownego z
radością i miłością w sercu dnia...
i łez słonych i fal przybywa:(
wobec żywiołu człowiek kruchy.
Bez patosu, prostymi słowami i trafną puentą...
zgineli wszyscy:(
siedem Polaków i jeden Filipińczyk
pozdrawiam i miłego dnia:)
Piękny wiersz przypominający tragedie na morzu gdzie
miliony ludzi zginęło tragicznie pod wodą
a najwięcej w czasie wojen.Pozdrawiam
może się ktoś trzymać kawałka unoszonego przez wodę?
pozdrawiam
refleksja i hołd - tak zawsze jest nadzieja - pomilczę
pozdrawiam
Ładna refleksja. Pozdrawiam
Wiersz tragiczny i wzruszający
pozdrawiam
Wartościowy wiersz. Pozdrawiam:)
Koncho, a u Ciebie smutno, ale piękne słowa,
upamiętniające tych, co zostali w zimnych wodach mórz
i oceanów.
Mój wujek, zginął też na statku, ale paradoksalnie,
wcale nie na morzu, a w Stoczni Gdańskiej.
To było 13 grudnia w 1961 roku.
Podczas remontu statku, wybuchł pożar, zginęło ponad
dwudziestu stoczniowców.
Przywołałaś wspomnienia.
Pozdrawiam:)
odpowiem Ci na sen pod innym Twoim tekstem
Dramatyczny wiersz, pozdrawiam
Cemfjord - cementowe urwiska. Cieszę się, że taki
wiersz powstał. pozdrawiam