OCEAN SZCZĘŚCIA (pamięci M....
Na gładkości atłasu
Uległym podmuchem
Kruchy i ulotny
Ocean szczęścia
się płoży…
Mimowolny oddech
Zamarł nieśmiertelnie
W oczekiwaniu
umysłu i ciała
rozkoszy…
Drżeniem aż do kości
Zdygotała przestrzeń
W zaczernieniu nocnym
Zakwitła skowronkiem
Imitacja miłości.
Anna Liber
10.09.2015
Wiersz z tomiku pt.: „Słońcem
obdarowana”
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Komentarze (5)
Pięknie z serca pisane.
serce w kostce lodu zamknięte
koktajlem wstrząśnięte
chłodzi słodyczą usta spragnione
w nich zamknięte raju obietnice
delikatny ruch co mąci nastroje
w szkalnicy trójkąt i serce twoje
podoba się
Pozdrawiam serdecznie
ładnie obrazowo pozdrawiam
Jakże piękny ocean rozlał swoje wody,
ku pokrzepieniu serc i głowie dla ochłody.