Ocean Wydm
wiatr
unicestwia się
w bezkresnej przestrzeni
wsiąkając
w ziarna piasku
z których wyrasta ciszą
rozebraną do naga
słońce
pomnożone echem nieba
wyłamuje powieki
nawlekając otwarte oczy
na drut kolczasty
w tym miejscu
każda kropla potu
równa jest kropli krwi
bo ziemia
gardzi tu życiem
karmiona
zachwytem piekła
spragniona jest
jedynie pustych ruin
i dziewiczej bieli
naszych kości
autor
dark apostle
Dodano: 2020-06-01 19:09:32
Ten wiersz przeczytano 1000 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Witam,
podoba mi się ten oryginalny tekst.
Przenośnie, filozoficzne refleksje i to coś co
nienazwane, ale wywołujące specyficzny nastrój.
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
jest w tym duzo prawdy
dzięki Valanthil
człowiek cierpi, ale sięga po więcej...
czasem, kiedy zastanawiam się nad kondycją ludzkości i
człowieczeństwa, nie potrafię znaleźć uzasadnienia dla
pewnych zachowań, jak tylko wrodzoną nam chciwością
(ego) i głupotą...
pozdrawiam
Specyficzna pozycja w menu. Taka podbita kwaśnością
lub pikanterią. Człowiek cierpi, ale sięga po więcej.