Ocean życia
Dryfuję po oceanie życia
Szukam wzrokiem lądu stałego
Unoszą mnie fale nadziei
Wiem że za horyzontem ktoś czeka
Lecz jak długo jeszcze
Czekać mam na promyk światła
Kto mnie uratuje
Czuje że tonę w otchłani błękitu
To jeden z moich starszych wierszy, lecz jak bardzo aktualny
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.