Och, jak to zdrowo - raz na ludowo
..rymy częstochowskie...
myła Kasia schody…mocno się
spociła
dla serca ochłody…piosenkę nuciła;
„o mój Jasiu miły…przybądź do
pomocy
aby się ziściło…to co śni się w
nocy”
i Jasiu się zjawił…och, ty moja
miła
i tak ją zaskoczył…że się
przewróciła
złamała dwie ręce…a cóż mi tam po
nich
jam złamała serce…com miała na
dłoni
i Jaś się skaleczył…ratując
Kasieńkę
nie łapiąc za ręce…lecz za serce
wielkie
ręce się zgoiły…od pierwszego razu
ale już na sercu…pozostała skaza
i Jasiu się skaził…wziął się do
zmywania
a serce zaraził…chętką do kochania
lepiej się skaleczyć…bo to czasem
zdrowo
niż zdrowym się męczyć…i ma boleć
głowa
Komentarze (7)
hehehe...dokładnie:)inne powiedzenie mówi, że" Co nas
nie dobije to wzmocni".Fajnie napisane...z tym Twoim
specyficznym humorem:)
jak to zdrowo na raz na ludowo:) głowa nie boli , nie
meczy nikt nie pieprzy i nie soli...ciekawe i z
humorkiem
To nic, że na ludowo... ważne że z humorem i w wartkim
rytmie... morał z wiersza taki... uważajta dziołchy
przy szorowaniu na...
Hmm ... chyba znam bezpieczniejsze sposoby na ból
głowy ... bo co z tego, że głowa nie boli, jak cała
reszta jeszcze długo po? ;-)
jak zwykle dowcipna historia ! Ech Kasia i Jasiu- ale
nabroili!!
Niby częstochowszczyzna, ale taka lekka, jak tamtejsze
przyśpiewki ( boże uchowaj kościelne) . Same wpadają w
ucho!
Nie powiem fajny wiersz nie głupi i nawet treść i
jakby coś na kształt fabuły;)