Ochłodzenie
zostań moim sweterkiem
dzisiaj
albo
moim kocykiem
możesz kołderką
jeśli wolisz
i otul mnie
tak ściśle
ja się zanurzę w ciebie
cała
ty mnie sobą owiniesz
albo poszukam pledu lepiej
bo ciągle zimniej
i zimniej
autor
zielonaDana
Dodano: 2019-11-05 20:20:09
Ten wiersz przeczytano 779 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
We dwoje zawsze cieplej! Pozdrowienia:)
Witaj.
Zawsze we dwoje jest cieplej, z sonatą deszczowego
listopada.
Pozdrawiam serdecznie.:)
tak szukając, można się i sparzyć, bo dla mnie to
jest bardzo dwuznaczny wiersz, co oczywiście jest jego
zaletą. Dużo ciepełka cały rok:)
Dziękuję Wam wszystkim cieplutko :)
Bort - zapewniam, że różne bywają upodobania i
preferencje na tym świecie :)
TOM.ash - no weeeź... spojrzeniem? Nawet mnie nie
widzisz. Słowem mógłbyś spróbować, ale spojrzeniem??
subtelnie o pragnieniu ciepła* pozdrawiam
Hm... napisałbym, że sympatycznie... ja rozumiem, że
smutno... ale kto nie chciałby być pledem...
Pozdrawiam.
Wymownie.
Pozdrawiam :)
Zanim on sie zdecyduje to przytule peelke spojrzeniem,
pozdrawiam
Ja za Anną... Pozdrawiam
OBRAZOWO wyrażone pragnienie
Bardzo lubię, te Twoje kuszące wiersze, muszę
przyznać, że budzą we mnie nieskromne myśli.
:)
Z podobaniem!
Ukłony i pozdrowienia dla Autorki.
Fajny wiersz, na serce spragnione i pled nie pomoże.
Pozdrawiam serdecznie :)
Przykro. Pledy są bardziej niezawodne.