Oczekiwana
Granat blednie powoli
jakby mieszał akwarelę,
wśród niezmąconej ciszy
srebrne zorze płoną, dnieje.
Nagle ciszę przeszywa
łopot klucza dzikich gęsi,
czyżby chciały obudzić
tak wcześnie ze słodkiej drzemki.
Jakaś postać majaczy
jak lis drobnym krokiem kluczy,
czyżby drogi nie znała
czy zbłądziła wśród chałupin?
Wypatruję bez przerwy
nie nadchodzisz ,choć noc blednie
coś złego cię spotkało?
W wielką zaspę wpadłaś pewnie.
Idol
Komentarze (13)
u mnie śnieg się roztopił dziś, to pewnikiem wróci :)
i proszę jak ciekawie można napisać o narastającej
niepewności :-)
Dłuży się czekanie, ale jakież, będzie powitanie?
Pozdrawiam!
Wyjdzie z zaspy i przywita nas pięknem jak co roku ;)
Pozdrawiam ciepło :)
Wszyscy jesteśmy jej spragnieni. No ale mówią, że się
zbliża szybkim krokiem. Pozdrawiam:)
Rytmika siada, a z nią melodyjność wiersza. Plus za
malowniczość. :)
Pierwsze odczucie: z wiersza bije niepewność.."jakby",
"jakaś", "jak", "coś"..Troszeczkę za dużo tych
porównań..Pytajnik jak kropka, czyli duża litera po
nim..po "chałupinach" jeden dodaj..Zabawna puenta
chyba nie na miejscu w stosunku do powagi
wiersza..Ogólnie na plus..poprawa w rymach..Teraz
spróbuj na a-b-a-b :).. M.
ja też zerkam za okno ...a tam biało znów śnieg pada
...pozdrawiam ciepło
pewnie to była zaspa:) ważna jest wiara, bardzo
ładnie.
przyjdzie już niedługo...trzeba tylko cierpliwości :)
Ładnie (po znaku zapytania duża literka)
Podoba się .pozdrawiam+
Oj,czekamy juz wszyscy na te wiosne.A u mnie za oknem
znow pada.Ale wiem,ze zaraz
zaswieci slonce.!!Sliczny wiersz.