oczekiwanie
życie - stara kamienica
a pośrodku jest granica
tam jest przepaść możliwości
oprócz tego - same kości
zbudowana na marzeniach
od kamienia do kamienia
w tych że właśnie jest nadzieja
czas się bawi w wodzireja
każdy ma tu swoją celę
połączonych tez jest wiele
a ja wole na poddaszu
cicho jak pod Ścianą Płaczu
siedzieć tytaj z gołębiami
gwiazdy liczyć godzinami
aż odsłoni ktoś firanę
no i powie "zburzmy ścianę"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.