Oczekiwanie
Czekam dziś na Ciebie
Czy Ty wiesz co to znaczy?
Na Ciebie miły czekać -
Jak ja nadaremnie?!
Nie ma gorszego smutku i większej
rozpaczy
I męki co jak płomień przepływa przeze
mnie.
Minuty i sekundy oczy moje liczą
Jest ich wiele...godzina mija za godziną
A ja czekam i serce zatruwam goryczą
I łzy niepowstrzymanie po twarzy mi
płyną.
Już nie przyjdziesz! popełniłeś tą
zbrodnię
Która mnie tak okrutnie przybliża do
grobu
Obok snują się twarze, mijają
przechodnie...
Ciebie tylko nie widać - nie ma na to
sposobu.
Zaraz wyjdę, wybiegnę...może Cię dopadnę
Za węgłem, na ulicy i gniewem ogłuszę.
I ręce Ci wykręcę - ręce takie ładne...
I będę wniebogłosy przeklinać Twą duszę!
Nikczemny! Znów we mnie obudziłes
zwierzę!
A ja tego żałuję i wstydzę się później
Już korzę się przed Tobą - u stóp Twych
leżę...
Choć jeszcze się buntuję...i w duchu
bluźnię.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.