oczekiwanie na miłość
czy widziałeś jak niebo płacze
srebrne łzy spadają na ziemię
kropelka smutku odbita od trawy
rozpryskuje się na zimne kamienie
z nieba leją się deszczu strugi
to płacz dojrzałego człowieka
pochmurny dzień jak samotność długi
szczegόlnie gdy na coś się czeka
czekamy na słońca radosny promień
ktόry nam serca i twarze osuszy
rozgrzeje dłonie wesołym płomieniem
i ciepło wleje do zmokniętej duszy
autor
Boik
Dodano: 2008-07-24 10:15:45
Ten wiersz przeczytano 2645 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
ładny rytmiczny wiersz znakomicie się czyta i przebija
z niego prawda życiowa - słońce rozświetla dzień i
duszę.
czekasz pieknie wiec i slonce wstanie piekne po
deszczowym smutku serca
Dlaczego do zamkniętej a nie do spragnionej duszy.
Wiersz dobrze skonstruowany byłby bez uwag gdyby udało
Ci się doprowadzić do równej ilości zgłosek w wersach.
W doskonałe słowa i cudowną metaforę ujęte to
oczekiwanie na miłośc. Piękna wyobrażnia zawędrowała w
niebiańskie strugi. Znakomite strofy ładnie rytmicznie
napisane.
Aż chce się wlać w tą "zmoknietą duszę" otuchę, radość
i szczeście. Pieknie napisany wiersz.
Piękny rytmiczny wiersz...a z miłością bywa różnie ale
jeśli jest prawdziwa to najpierw pojawia się tęcza
wśród kropel deszczu,a na końcu wychodzi piękne
słoneczko:)
Łzy tak wiele mówią, tyle wyrażają, czasami jutro nas
zalewa łzami, amiało być gładkie jak aksamit...
Mimo deszczu łez potrzebna jest nadzieja, że słońce
zaświeci:)
Człowiek samotny czuje sie źle- przyrównujesz go do
ponurej smutnej przyrody - z nieba leją się smugi
deszczu - to płacz dojrzałego człowieka. Każdy
potrzebuje miłości i oczekuje jej - wtedy słonko
wychodzi zza chmur.
Przyroda i miłość ida z sobą w parze, ładnie użyte
metafory, ciepły klimat wiersza, delikatne pióro.
Tyle smutku w wierszu, płacz samotności w oczekiwaniu
na miłość. Patrzę na niebo, nawet ono płacze deszczem.
Ale słońce na pewno kiedyś wyjdzie, nie ma innego
wyjścia.
Uwielbiam wiersze z tzw. "ukrytym drugim dnem" i taki
TU znalazłam!