oczekując wyroku
to stary wiersz, więc nie zadziwia kunsztem ;) ale dla mnie dość ważny napisałem go czekając na pewne wyniki (były dla mnie bardzo ważne)
Tak cicho stoję na deskach
by nikt mnie nie słyszał, nie widział
na bocznych stoją podestach
czekając na swą kolejkę
Tak mocno wpijają się sznury
na rękach złożonych na plecach
wokoło tłum jak te knury
przepycha się kwiczy zaciekle
Tak słodkie to kata spojrzenie
gdy pętlę zakłada na szyje
i w niebo ostatnie westchnienie
nim klapa pode mną opadnie
Niech Bóg wybaczy me winy
niech mi zapomni występki
chcę do niebieskiej krainy
nie chcę się nurzać w odmętach
Komentarze (1)
Dobrze oddany klimat oczekiwania na cos bardzo
waznego.