Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Oczy jej brąz...

Oczy jej brąz patrzyły się na mnie,
odwzajemniały uczucie, które do niej wysyłałem.
Kochałem ją nieubłagalnie, świata poza nią nie widziałem.
Towarzyszyłem jej trzy lata i nic nie zauważyłem, a potem dostrzegłem coś, czego nigdy w niej nie widziałem.
Chciałem być z nią już do końca moich dni, i choć wyraźnie pokazywałem jej, jak wiele dla mnie znaczy, ona wydawała się być jak lustro - nic nie wskazywało na to, by ona czuła do mnie to samo co ja odczuwam do niej.
Jednak któregoś dnia zauważyłem, że ta bariera nagle znikła.
Ona odwzajemniała każdy uśmiech, dotyk, spojrzenie.
I spełniło się to, czego sobie życzyłem - mogłem z nią być aż do końca moich dni...

autor

kondik

Dodano: 2006-12-08 18:10:20
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »