Oczyszczenie
Krople z nieba strumieniami
Jakby anioły lały je wiadrami
Mamy wszystko co tylko chcemy
Samy o tym nawet nie wiemy
Lecz zapomnieliśmy,
Bądź już nie umiemy
Kochać się i szanować
Wszędzie tylko same ceny
I nie pytaj się mnie głupio
Czemu anioły się teraz smucą
One patrzą nie ingerują
Widzą jak ludzie sami siebie trują
Sami sobie zakładają pętle na szyje
Ja to dostrzegam i opisuje
Jednak czasami już sam nie pojmuje
Dlaczego tak właśnie z nami się dzieje
Świat już kompletnie oszalał
Czy dopiero oszaleje
Może nastąpi drugi potop
Zmyje wszystko i zostanie jeden chłop
Prosty człowiek jakże uczciwy
I w swym życiu jest sprawiedliwy
I historia rozpocznie się od nowa
Bo ludzie to gatunek gorszy niż zwierzęta
Sami na siebie zakładają pęta
I nie nastąpi żadne oczyszczenie
To zostanie tylko jako marzenie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.