od echa do echa
Przez mówiący bęben najlepiej
gawędzić mogę z tobą o uczuciach
nieco bardziej złożonych sylab
Wybijam zagiętą pałeczką
intonując twój glos i rytm płynie
zmienną wysokością dźwięków
Ściskając je zwiększam napięcie membran
jak wówczas gdy nocą westchnienia
unosiły się na wodzie z tratwy
Uderzam mocniej i mocniej w czułe
miejsca
przemawiam językiem który znasz -
gdzieś w oddali wsłuchuj się w tę
melodię
Pragnę wcisnąć w twoje usta słowa
inaczej naszkicowane rankiem
abyś pojął że pożarłeś mnie wzrokiem
dzięki czemu wybijam coraz wyższe tony
nieraz nawet o ponad oktawę
i wciąż pulsujesz w moim krwiobiegu
Twoje oczy całuję przez mgłę – kochany!
J.G.
2018-06-05
Komentarze (12)
Miłość można też wyznać na odległość przy pomocy
tam-tamu. :)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie Jadwigo.
mam wrażenie, że próbujesz wykrzyczeć swoją miłość
Super!
delikatnie, pięknie
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dobre stopniowanie emocji
Czuję się :)
Podoba mi się Twój zmysłowy erotyk
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo fajny, delikatny erotyk.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Bardzo zmysłowy erotyk Pozdrawiam :))
Erotyka jest ostatnio w modzie :)
Dobry erotyk w którym pożądanie narasta jak dźwięk
podbijanego bębenka... pozdrawiam
Muzyczno erotyczny wydźwięk Twoich słów robi
niecodzienną atmosferę wiersza, wzmaga pożądanie.
Pozdrawiam Jadziu dwa miesiące Ciebie u nas nie było,
czas na oddech zapewne.
Ładny wiersz pozdrawiam
Jaka erotyczna uczta dla ciała, milego dnia:)