Od imrezki do imprezki...
Wchodzisz na imprezkę
już lekko podchmielony.
Na panienki sobie lukasz
patrzysz a tam fajna sztuka
Podchodzisz do niej
zaczyna się gadka
fajna z ciebie niunia
- Jak ci na imię
-Beatka
Jesteś super ble ble ble
Kasiu Basiu czy kto ci tam wie...
Stawiasz jej cole
Świetnie się z nią dogadujesz
zabierasz ją do siebie
Po chwili tryumfujesz
...........................................
...........
Chodzisz z nią jeszcze tydzień
Powoli ci się nudzi
wydzwania codziennie
i wciąż życie gmatwa
Więc zrywasz pod pretekstem że jest za
łatwa!
Ona załamana bo chciała być zawsze z tobą
A ty po imprezie zadawalasz się z nową
osobą.
I tak życie twoje się toczy
co tydzień z inną smakujesz rozkoszy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.