od jutra
świt namaluje świeżość na twarzy
i brzask rozbłyśnie pod powiekami
zmarszczonym myślom powiem już dosyć
zetrę z ust grymas jak brzydką szminkę
ciekawskie lustro zerknie zdziwione
na zwiewną postać w sukience w groszki
odnajdę w sobie nowy poranek
nikt się nie dowie że się włóczyłam
pod ramię z nocą po mlecznej drodze
może osika chwyci smak słony
w wiotkie ramiona drżący niepokój
ukryje w listkach zanim dzień wstanie
Komentarze (10)
"odnajdę w sobie nowy poranek
nikt się nie dowie że się włóczyłam" - dooobre!
Po mlecznej drodze Basia, w domu Ewa. Fajny wiersz.
Nigdy nie jest za późno, by zacząć wszystko od nowa.
Ładny wiersz:)
Mam nadzieję, że odnajdziesz ten świeży poranek i
będziesz rześka i pod ramię z jutrzenką będziesz
spacerować
Zwiewny ten wiersz jak sukienka w groszki :)
Optymistycznie nastrajający wiersz, ciekawy , podoba
mi się :)
Leciutki jak puszek, cieplutki jak obłoczek,
pozdrawiam.
Proszę zmienić rodzaj, jak na 'rymowany' za mało
odczuwalne rymy. Może 'wolny'.
"Co masz zrobić jutro..." Pozdrawiam!
że się włóczyłam po mlecznej drodze.............. ja
już wiem :)))))