Od kruchego jutra
Mówiłeś; "Będą jeszcze święta.
Po słowa czyste, jak opłatek,
sięgniemy wszyscy". Nie pamiętasz?
"Troski odlecą razem z wiatrem".
I obiecałeś 'koniec świata',
gdzie nawet nocą słońce wstaje.
Dla ciebie to jest San Francisco,
a dla mnie
dużo dużo dalej.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2019-01-31 09:35:37
Ten wiersz przeczytano 5112 razy
Oddanych głosów: 107
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (123)
Inna jest odległość z San Francisko do Polski i
rodziny dla mężczyzny, inna dla kobiety, która mocniej
tęskni za bliskimi. Ale jeżeli miłość jest piękna tak
jak ten wiersz, to warto.
Piękny. Wzuszylem się - przy wierszu.
Pozdrawiam Zosiu:)
Jesion
Mamusia
dziękuję Wam :)
Jak bardzo mi blisko do Twojego wiersza :)
Serdeczności :)
(:
Anno, dziękuję, nie zawsze wesoło.
jakoś tak smutno się zrobiło...
Ewelizarda, jest mi niezmiernie miło :)
Czytam i uśmiecham się sama do siebie, bo tak mi
blisko do Twojego wiersza....:))
ściskam mocno pokrewną duszę ! :))
Sławomir Sad, w tym wierszu nie ma mowy o rozstaniu.
Dziękuję za poczytanie.
Tak to bywa w życiu.
Pozostają wspomnienia i żal w sercu.
Historia ludzkości to historia miłości, ale ludzie
rozstawali się zawsze.
Znakomita miniatura.
:) Miło, Krysiu.
Pięknie, Zosiu :)
;)
Nie zrozumie...
Takie doświadczenie mam :-)
Przytulam :-)