Od kruchego jutra
Mówiłeś; "Będą jeszcze święta.
Po słowa czyste, jak opłatek,
sięgniemy wszyscy". Nie pamiętasz?
"Troski odlecą razem z wiatrem".
I obiecałeś 'koniec świata',
gdzie nawet nocą słońce wstaje.
Dla ciebie to jest San Francisco,
a dla mnie
dużo dużo dalej.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2019-01-31 09:35:37
Ten wiersz przeczytano 5055 razy
Oddanych głosów: 106
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (121)
piękne pióro tyle w tym krótkim wierszu treści da
wszystkich
pozdrawiam
Dużo treści w domyśle, subtelny styl, miejsce na
zadumę. Pozdrawiam.
PanMiś? Aż by się chciało rzec,
wszelki duch Pana Boga chwali :))
Miło, że zajrzałeś :)
Dla mnie, to emocjonalny wiersz. Jest w nim wiele żalu
i smutku. Pięknie napisane. Pozdrawiam, Zosiu.
Bronisławo, ROXANO, dziękuję :)
Taka prawda, że niestety nigdy nic nie jest pewne w
życiu.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękna refleksja. Pozdrawiam serdecznie.
Tessa, Leon.nela, Cyranek,
dziękuję Wam za poczytanie i komentarze :)
Im większa odległość tym większa tęsknota,oby nie
rozdzieliła.Pozdr.
Pan nam wile obiecywał rajem obdarzając
znając ludzkie cechy i jabłoń nam sadzając
sadził że Ewa w swej niewinności
nie spróbuje owoców drzewa wiadomości
więc kto tu większy występek poczynił
czy ten co zasadził i do zła się przyczynił
Nigdy nic nie jest pewne,serdeczności :)
Dziękuję Wam za miłe słowa :)
Dobrej nocy.
Dzieli jakaś przepaść, może koniec istnienia? Piękny
jak zwykle:)
Pozdrawiam:)
trzeba wierzyć że wszystko dobrze się skończy i
zaświeci słoneczko
Dla każdego (jak widać) ten koniec świat jest gdzie
indziej, życie,
pozdrawiam Zosiu