Od miłego dnia...
Od ‘miłego dnia’ do
‘dobrej nocy’
Wymieniamy pozdrowienia
Pogodowe relacje
Z miejsca odwiedzenia
Ślemy w międzysłowie
Wyrazy pamięci
Dowody tęsknoty
Kochania się chęci
Czasem te zdawkowe
Słówka mimochodem
rozkwitają w duszy
Słonecznym ogrodem
Czasem uśmiech jeden
Dzień cały umili
Zatrzepocze w brzuchu
Skrzydłami motyli
Co dopiero kiedy
Gest jest jednoznaczny
Wtedy spoglądamy
Okiem nieco bacznym
Podejrzliwym wzrokiem
Lustrujemy skrycie
Czy odważne harce
Uczuć są odkryciem
A i nawet jeśli
Przygodą chwilową
Jeśli za igraszką
Tylko chucie stoją
Dla cielesnych uciech
I baraszkowania
Poddam się pokusie
Bez opamiętania
Komentarze (4)
Całkiem przyjemny wiersz, a pokusie warto czasem ulec,
masz rację.
calkiem ostrozny ale mily dla ucha i duszy wiersz,na
Tak :))
zgadzam sie z vladymirem a poza tym jeśli
pointę rozumiem;niestety - średni statystyczny
wstepnie grać nie umie!
erotykiem bym tego nie nazwał i odrobine przydługawe,
ale nie jest źle!