Od niechcenia
Od niechcenia, to wszystko
Brud po butem, który
Nos swój wtrynia w
Nie swoje wycieraczki
Od niechcenia, człowiek umiera
Za krzyżem za plecami
Z hymnem ciszy
Na ustach
I od niechcenia mi się nie chce
Po nocach wciąż śnić
I pytać wciąż
jak od niechcenia żyć?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.