od ostatniego człowieka
blada jesteś
głos ci się łamie
usychają powieki
wypaliłabym tę garstkę myśli
zabrałabym do baru
niestety
przygasasz
nie odnajdę w pustym spojrzeniu
krzty świadomości
nawet ręki ci podać nie mogę
pomóc w cierpieniu
zimna niczym ostrze noża
co serce ci przecieło
uciekasz
ode mnie
od siebie
od ostatniego cżłowieka
co życie oddałby
i dusze sprzedał
autor
neta
Dodano: 2014-11-10 19:37:45
Ten wiersz przeczytano 805 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Oryginalny i ciekawy wiersz.Pozdrawiam:)
Czasem się nie da... pomóc...
Pozdrawiam:)
Klimat mi odpowiada:-)
Bardzo dobry i przejmujący przekaz,
mam wrażenie że o kimś do kogo dotrzeć nie sposób...
Wiersz na duże Tak.
Pozdrawiam serdecznie:)
Przejmujace poruszajace slowa pozdrawiam
Bardzo ładny melancholijny wiersz. Pozdrawiam.
Interesujący tekst, nietuzinkowy:)
Literówki:przecięło, duszę:)))
Przejmujący wiersz
melancholia, aż boli...na tak:) miłego wieczoru
ciekawy melancholijny wiersz pozdrawiam