Od poczatku ...
Nieodkryta
(nimfetka sztuki-zycia)
prawie zagubiona w pieknie
pisze, maluje , maluje pisze...
spotyka milosc
(bla,bla,bla...)
uczy ja krzyczec szeptem
jest z siebie dumna
lecz czy na pewno(?)
Forma nadaje tresc
a moze odwrotnie
w kazdym razie nie ucieka
juz przed przeznaczeniem
jest kim jest
a moze kim sama sie stworzy
by zaczac od poczatku smiac
by nie zwariowc
nie polamac glowy
Komentarze (6)
to co piszesz to właśnie Poezja.....
Tak na prawdę najlepiej żyć w zgodzie z samym sobą, i
żyć własnym życiem. Miłego dnia
Przed przeznaczeniem się nie ucieknie ale stworzyć
siebie na pewno można:)
Niekonwencjonalny, tudzież oryginalny.
poprawil bym to polamanie glowy ale to tylko moja
sugestia :)reszta na tak
dobry tekst podoba mi się - pozdrawiam :))