Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Od poniedziałku do epilogu

Poniedziałek

Wracam z pracy głodny
Klimat w domu chłodny
Obiad tylko w sferze swoich marzeń mam.

Żona trzy kwadranse
Układa pasjanse
Taki oto tego dnia zastałem stan.

Wtorek

Pełny zlew, zmywarka
Nie włączona pralka
Poplamiony i klejący się stołowy blat.

Migrena od rana
Dzwonił brat i mama
Nie wdrożony został dzienny żony plan.

Środa

Drzwi domu otwarte
Kurze są niestarte
Nawet roomba nie puszczona była w tan.

Żony w domu nie ma
Kartka, na niej ściema
Na spotkaniu jestem perfekcyjnych pań.

Czwartek

Była ogórkowa
Którą ugotował
Niech no zgadnę, nie kto inny tylko ja.

Bo przy komputerze
Na portalu zwierzeń
Moja żona pocieszała kogoś tam.

Piątek

Oto w domu ktoś
Jakiś obcy gość
I tu ona miłą, ckliwą żonę gra.

Mówi, że ten pan
Kran naprawiał nam
Choć narzędzi przy nim był zupełny brak.

Sobota

Sprzątam w domu ja
Pranie robię sam
By do ładu doprowadzić po tygodniu kram.

Żona do fryzjera
Do privat trenera
I Bóg wie do kogo jeszcze poszła tego dnia.

Niedziela

Wyszła przed południem
Wyglądała cudnie
A wróciła kiedy miałem pójść już spać

Nie wiem Boże Drogi
Gdzie były jej nogi
Tylko w lustrze widzę, że już rogi mam.

Epilog

Liczyłem cierpliwie
Że się miło zdziwię
Aż wspólnego konta zobaczyłem stan.

Jestem sam.



Historia w pełni zmyślona Jej wersja znacznie skrócona. Kto został nią ugodzony Niech ma pretensje do swojej żony. :)

autor

GrzelaB

Dodano: 2021-01-26 12:47:48
Ten wiersz przeczytano 1759 razy
Oddanych głosów: 27
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (31)

GrzelaB GrzelaB

Dziękuję yanzem i marcepani. :)Pozdrawiam.

marcepani marcepani

Wartko opowiedziana historia, dobrze się czyta. "Obiad
tylko w swerze swoich marzeń mam." - myślę, że w
sferze - przytrafiła się literówka. Pozdrawiam
serdecznie.

Zakochana w wietrze Zakochana w wietrze

Podoba się bardzo, ale taka zona to już nie...
Pozdrawiam z uśmiechem...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Świetny pomysł na wiersz i równie świetne jego
wykonanie od tytułu po puentę.
Serdecznie pozdrawiam.

GrzelaB GrzelaB

Witam pięknie wszystkie bratnie dusze. Dziękuję za
fajne komentarze, chociaż miałem obawy, czy się
spodoba. Do kolegi Yanzema mam pytanie o co chodzi z
tą "swerą" bo jest tak jak proponujesz. Ale może masz
jakiś inny pomysł, lub ktoś inny taki podsunie, to
skłonny będę poprawic i podziękowac. Jeszcze raz
dziękuję i wszystkich pozdrawiam. :)

yanzem yanzem

Zgrabny wiersz i kapitalna puenta. Tylko ta "Swera" w
trzecim wersie burzy porządek. Powinno być "Obiad
tylko w sferze swoich marzeń mam"

anna anna

jak to mówi stare przysłowie? Żonę se trza wychować...

Pani L Pani L

Dziś wszystko może się zdarzyć. Dobrze, że to
wymyślona historia.
Ale czy na pewno wymyślona?

Halina Kowalska Halina Kowalska

Bardzo fajny pesymistyczny wiersz ale jego treść
rozweseliła mnie.Pozdrawiam serdecznie.

Marek Żak Marek Żak

Nie moje klimaty, ale napisane super:). Pozdrawiam

beano beano

zapomniałam dodać, że wiersz super:))

beano beano

no cóż,
takie życie...
nie każdemu manna z nieba
widać los tak chciał
przykre:(
pozdrawiam serdecznie:)

sisy89 sisy89

Fajny, choć pesymistyczny. Czasem lepiej zostać samemu
niż się łudzić...
Pozdrawiam serdecznie :)

JoViSkA JoViSkA

Fajnie się czyta ten ponury tydzień z
rozwodem...wiersz z życia wzięty...pozdrawiam z
podobaniem :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »