Od prawdy do snów...
Co było kiedyś...
Na gwieździstym firnamencie
Tysiąc gwiazd błyszczy nadzieją
Jak Twoje oczy jeszcze miesiąc temu
Nieśmiałym spojrzeniem
Witałeś mnie gdzy tylko chciałam
Dziś nie wiem
Czy kochasz jeszcze jak kiedyś
Niepewne były te uczucia
I smutek tylko po nich został
A teraz patrzę w granatowe niebo
I błagam Cię
Przytul, bo nie mogę tego znieść
Krzyku szczęścia, samotności
Niech Twoje ramiona ukoją mój ból
Powiedz, że kochasz
Tak szczerze, z czułością
Ja też wypowiem te dwa słowa
Z nadzieją, że to prawda
Nie kolejna ucieczka
Od prawdy, do snów...
...czy teraz powróci ?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.