Od razu...
po zachodzie słońca
usta moje nie chcą spać
tylko się całować
namiętnie odpłynąć
w piękny czarowny świat
który wiruje
kiedy księżyc idzie spać
a wiatr zaczna grać
do zabawy niemoralnej
w tańcu tym pożądanie
w pędzie zmysł
instynktem się staje
rozkosz spełnieniem
w ramionach Twoich
uśmiech nasz - 2011-02
autor
nea
Dodano: 2015-08-07 07:00:16
Ten wiersz przeczytano 993 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
w:)