od spojrzenia
obraz zależy od spojrzenia
od strony z której chcesz
widzieć to znaczy odkryć
splot supły trajektorię
istnień
a jeśli splot - to widzę
nici wiążące życie w losu wątek
rozszerzający tym którzy idą
przestrzeń
pod stopą szybkim krokiem
a jeśli nić się zaczyna zrywać
a druga traci naprężenie trzecia zanika
z powodu czasu
tym którzy mają siwe włosy
zmniejsza się obszar zawęża dostęp
spojrzałam dziś od strony ławki
od tej gdzie gołąb szedł
przede mną
na prawym pasie jasne ślady
na lewym smugą omdlałą ciemność
pozaznaczane przejścia kładki
wtedy uklękłam pocałowałam
spierzchniętą rękę
mojej matki
Komentarze (23)
No to może tak, aby było jaśniej dla niektórych
Czytelników:)
obraz zależy od spojrzenia
od zatrzymania twojego wzroku
w przestrzeni miejsce poszerzamy
od urodzenia do pełni lotu
mamy kontakty znajomości
domy i pracę przyjemności
chodzimy w góry i nad morze
jedziemy gdzieś rowerem w dal
a potem męczą nam się nogi
i serce nie jest już jak stal
a potem mamy siwe włosy
bolą nas nogi i kręgosłup
i coraz mniej zależy od nas
i mniej tych nitek co nas wiążą
i już czujemy że to czas
czas powolnego odchodzenia
na palcach w palcach i w płomieniach
i zostawiamy dzieciom mosty
kładki i inne przejścia ważne
mając nadzieję że zauważą
trzymamy w garściach
w cichym darze
więc ja... po prostu się zatrzymałam
za dar dłoń matki pocałowałam
Wiersz niełatwy, wręcz ciężki, jak życie. Czytałam
parokrotnie, podoba mi się.
dziękuję moi drodzy serdecznie, za Wasz cenny czas,
jaki tu spedziliście:)
Głęboka refleksja, zmusiła mnie do zastanowienia nad
wieloma sprawami. Niskie ukłony, Halino, i serdeczne
pozdrowienia :-)
Świetny wiersz.Zatrzymuje.Pozdrawiam.
Refleksja skłania do głębokich przemyśleń nad drogami
życia, nad przemijaniem, śliczna puenta- szacunku do
mamy- bezcenne, pozdrawiam ciepło.
Uwodzi mnie wrażliwość obserwatora.
Na mapach dłoni naszych matek
zostało wiele mądrości dla tych,
którzy chcą widzieć.
Ty chcesz i...umiesz.
Każdy widzi inaczej, a i życie ma wiele ścieżek.
Fajny, ciekawie napisany wiersz.
Pozdrawiam :)
Ciekawie poprowadzony, dobry wiersz, z jak dla mnie
zaskakującą puentą,
pozdrawiam sobotnio, Halinko :)
Pięknie i tak tkliwe opisałaś miłość i poszanowanie do
mamy. Pozdrawiam.
Wìersz skłania do zadumy.
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie, staranne metafory, głęboka treść :)
Dziekuję bardzo moi drodzy za czas spędzony z
wierszem:)
jasne, że od spojrzenia, a z kolei spojrzenie od
nastroju w danej chwili, bo dziś możesz zobaczyć co
innego i już nie musi być jutro, ale za godzinę
zobaczysz co innego, tylko dlatego, że wtedy byłaś
radosna, a teraz np. wściekła.
Zakończenie wiersza wyjaśnia co Autorka miała na
myśli.
Niełatwy w odbierze. Wymaga czasu i zadumy. Warto,
potwierdzone. Puenta z tych wzorcowo ułożonych.