od świtu aż do nocki
witam po dłuższej przerwie
na niebie jaśnieje słońce
ja wtedy przecieram oczy
lubię te dni gorące
czekam aż ktoś mnie zaskoczy
na przykład -
miły uśmiech sąsiada
wdycham głęboko powietrze
on prosi mnie na kolana
ja mówię jeszcze jeszcze
jeszcze -
mocniej mnie kochaj
ukradkiem spoglądam mu w oczy
podzielę się z tobą sobą
aż nocka nas zaskoczy
a wtedy -
nie myśl sobie że odpoczniesz
wybij to sobie z głowy
utoniemy razem w przestworzach
w szczytowaniu bez tęsknoty
Komentarze (17)
Uroczy wiersz
podoba się...witaj:) pozdrawiam serdecznie
Jak dobrze mieć sąsiada, który czasem w potrzebie
pomoże ... Pozdrawiam, życzę miłego wieczoru.
cieszę się, że znów z nami jesteś i wracasz takim
pozytywnym wierszem :-)
Żyje się lekko,
z pomocą sąsiedzką!
Pozdrawiam!
Jak dobrze miec sasiada, a w dodatku milego, ktory w
kazdej sytuacji, jest pomiocny.:)
Mily wiersz, podoba sie.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Romantyczne rozmarzenie i niech tak zostanie...
pozdrawiam
Ech nie ma to jak miły sąsiad,
Teresko:))
Niechaj zatem kocha, tylko i wytchnąć niechaj da
trochę :)
Fajny wiersz, serdeczności przesyłam:)
jak dobrze mieć sąsiada, z którym można nie tylko
pogadać...nie wnikając w szczegóły z uśmiechem
pozdrawiam
dobrze mieć sąsiada
od świtu aż do nocki ...
pozdrawiam serdecznie :)
Od świtu aż do nocy przy tym upale:), fajnie
Miłego:)
To życzę miłej niespodzianki :)
"jak dobrze mieć sąsiada.." co nie tylko zagada Fajny
wiersz Pozdrawiam serdecznie:)))dziękuję za komentarz
u mnie
Kocham ciebie mocniej i pragnę tęsknić za tym ..co
będzie jeszcze potem ..
jak widać stosunki sąsiedzkie mogą myć bardzo bliskie.
Fajny wiersz.