Oda do snu
Prychodzisz nocą, odchodzisz skoro świt Pozostawiasz tylko po sobie senne marzenia, ktore w otaczajacej mnie rzeczywistosci nie spełnią się
O śnie głeboki
jak wody oceanu
Czemu tak krótko trwasz?
Nim zdąże wyśnić
coś pieknego
ty odchodzisz
a ja budzę się
I tak czekam,
aż noc nastanie,
gdy znowu w błogi zapadne sen
I snić będę o moim kochanie,
który na białym koniu
u brzegów mego łoża
pojawi sie
nim zawita kolejny dzień
autor
Megara
Dodano: 2006-11-14 19:18:41
Ten wiersz przeczytano 1624 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.