Oda do Warszawy
Napisalam ten wiersz do szkoly...bo taka praca domowa bylaXD
Warszawo!
O Warszawo.
Serce me przepelnia radosc
I patrzec na Ciebie nigdy dosc.
Gdy siedze sobie pod Zygmuntem
co stoi hen nad nami
Widze Wisle za domami.
I tak patrze i zawolam:
Jakas cudna, jak to w miescie!
Bedziesz taka przez lat dwiescie!
Nawet wiecej jak sie uda,
tu mnie nie ogarnia nuda.
Wisla obok taka czysta,
ty Warszawo ma przejrzysta!
Zadnych spalin, zadnych brudow.
Ile tutaj bylo cudow!
Ma Warszawo nieskonczona!
Najpiekniejsza w swiecie, Ona!!!
:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.