Odarta ze złudzeń
Stanęła bosa odarta
ze złudzeń
zimny dreszcz i strach
przeszył serce na wylot
otworzyła hermetyczne okno
wypuściła białe gołębie
na wolność
usłyszała jak w kościele
biją dzwony
załopotały skrzydła
rzuciła grosik za siebie
zatopiła w bursztynie
wiarę i mądrość
uschła czterolistna koniczynka
to już ostatni zakręt
a za nim na rozbitym talerzu
naga tancerka
/I.O./
autor
Czatinka
Dodano: 2009-11-17 01:51:57
Ten wiersz przeczytano 1030 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
refleksyjnie napisane...
wiersz poprowadzony niemal idealnie - w jednym tylko
(wybacz szczerość) fragmencie nieco ucieka klarowność
co do podmiotu (powstaje wahanie, niepewność - czy tą
"nieznajomą" nie jest aby owa czterolistna). Wpisuję
się już po gremialnych odwiedzinach tzw publiczności,
w czasie których zresztą oddałem głos (bez koment) z
własnego nicka. Teraz - uzupełniam o komentarz i -
wiersz zasługuje - o jeszcze jeden punkt
dobry wiersz...pożegnanie ze złudzeniami
choc smuty odarty z wiary pozostaje zawsze
nadzieja...trwa przy nas.....pozdrawiam...
Skrzydlacie cudowny!
"otworzyła hermetyczne okno" uwolnić białe gołębie- a
najważniejsze uwolnić siebie z niewoli własnej wiary w
iluzję... czasem sami budujemy wokół siebie klatkę
pozornie niedostrzegalną dla innych, dlatego tak
bardzo niebezpieczną... pozdrawiam ;) A.S.
często karmimy się złudzeniami... dobry wiersz ...
pozdrawiam
Bardzo pięknie i profesjonalnie napisany wiersz, tylko
pogratulować.Chciała bym, aby tak było jak mi
napisałaś w komentarzu, ale ja na zapomnienie nie mam
nadziei, za bardzo go kochałam...Dziękuję i z serca
pozdrawiam :))
Jesień wprowadza w nasze serca taki dziwny smutek, ale
będzie Wiosna i nowe marzenia:)
dobry wiersz pozdrawiam :)
Ładne, symboliczne pożegnanie ze złudzeniami.
Jak już pozbędziesz się złudzeń, to zacznij marzyć, w
tej krainie będziesz bezpieczna, tam serce spokojne,
to przestrzeń osobista spełnionych oczekiwań.
Interesujący wiersz, z przekonaniem daję!+!
To jak oczyszczenie
Smutno dziś u Ciebie...ale nie można się
poddawać...chwytaj się chociażby nitki nadziei...i nie
myśl że to już ostatni zakręt..bo jeszcze nie raz
zaświeci słońce dla Ciebie..