Odbicie w lustrze...
wiersz nie o mnie,tak mnie jakoś natchnęło...przepraszamże ostatnio mało odpisuję ale mam mało czasu,postaram się poprawić w końcówce tygodnia...
Odbicie w lustrze...
Popatrzyła w lustro,
zobaczyła swoją twarz,
ale nie poznała siebie,
strach i ból wyrył się na jej twarzy,
w oczach nienawiść...
Dłonie, które już dawno nie witały się z
nikim,
serce puste w lustrze odbite...
Smutek i łzy...
Świat sprawił, że stała się zimna,
pogoń za pieniądzem,
ciągłe szukanie pracy,
kłody rzucane przez bliźnich,
szykany i pogarda...
Patrzyła na siebie w lustrze
i nie rozpoznawała już siebie,
jej ideały, zasady juz dawno umarły,
nie była już tą samą osobą co kilka lat
temu...
Smutek i łzy...
Odeszła od lustra,
nie potrafiła patrzeć na siebie,
co zrobić, jak cofnąć czas...?(8.01.07)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.