w odbiciu...
lustro badawczo patrzy w głąb oczu
synteza myśli przelicza kroki
kawałek kadru głębia źrenicy
odsłania własnej niemocy mroki
nie wpuści haustu czystego światła
rybimi ruchy przestwór rozszerza
łyka je szybko lecz bezboleśnie
własnej facjacie warto się zwierzać
z trosk i radości biernego bytu
by na odbiciu prawdy chłód poczuć
spójrz nie zamykaj powiek w przestrachu
lustro badawczo patrzy w głąb oczu
autor
niezgodna
Dodano: 2020-03-09 16:42:58
Ten wiersz przeczytano 955 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Bardzo ciekawa refleksja.
rybimi ruchy przestwór rozszerza
łyka je szybko lecz bezboleśnie
Masz wyjątkową wyobraźnię, mnie to intryguje chociaż
nie koniecznie potrafię to ogarnąć. W końcu czego
wymagać od gminnego. Wiersz na plus:)))
...dziękuję panom za ciepłe komentarze; pozdrawiam:))
Bardzo dobra refleksja, żyć tak, by zawsze odważnie
patrzeć w lustro, na duży plus, pozdrawiam serdecznie.
:)))
kiedyś spojrzałem ...
"lustro badawczo patrzyło w głąb oczu"
i miałem też:
"własnej niemocy mroki"
czyli (dyle)pata
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/dylemat-438004
oczy: wyście winne?
... czyście niewinne?
piwne - oczywiście
'Bogu ducha winne'
Lustro prawdę Ci powie i taka jest prawda.Często żeby
się nie przerazić omijamy je lecz bywa uspakajające
gdy nie szukamy w nim kłamstw.Pozdrawiam Stefi miłej
nocy.
...dzięki za odwiedziny:))
Udany wiersz pozdrawiam
...dziękuję kolejnym gościom za pozostawienie swoich
ciekawych wpisów pod wierszem...
pozdrawiam i spokojnej nocy wam życzę:))
Gdy człek ze spokojem spogląda w lustro to i się wyśpi
i wstaje lekki...
Pozdrawiam :)
Bardzo prawdomówne to lustereczko,
albo zwyczajnie pokazuje każdemu tyle ile ten widzieć
potrafi :)
Zupełnie odwrotnie niż u mnie. Ilekroć miałem jakieś
rozterki moralne - facet z lustra zawsze mnie
rozgrzeszał...
Siebie samego nie da się oszukać... pozdrawiam Stefi
z sobą rozmawiamy szczerze
...dziękuję paniom za przekazanie swoich refleksji po
przeczytaniu wiersza...pozdrawiam:))