Odchodzę
Przybył dzisiaj do mnie anioł do
szpitala,
Wiem jak trudno uwierzyć w te słowa,
Lecz ja go widzę,
Nie mogę się mylić,
Postać anioła jest przecież wyjątkowa,
Każdy chce przy sobie mieć Anioła
Stróża,
Może zasłużyłem na takie wyróżnienie,
Ale dlaczego właśnie ja,
Dlaczego dziś,
Spotkało mnie duchowe życia spełnienie
Co chwile staram się zadać mu pytanie,
On odchodzi , patrzy na mnie z daleka,
Pytam głośniej,
Ponawiam pytanie,
Ale on milczy może na coś czeka,
Może ten anioł nie ma dla mnie dobrych
wieści,
Tak jak od początku mi się zdawało,
Chyba się domyślam,
Wiem to na pewno,
On czeka aż dusza opuści me ciało,
Teraz sam to czuje, że nadchodzi dla mnie
ta chwila,
Ze z ziemskim życiem pożegnać się
trzeba,
Trochę za szybko,
Od was odchodzę,
Ale będę was wszystkich wypatrywał z
nieba
Komentarze (1)
a ja drogi Autorze przepowiadam on tylko dobre wieści
Ci przyniósł, łask Bożych na przyszłe dni wiele i
przyszedł pocieszyć, by było Ci weselej.