Odchodzę
Słysze szum
Widzę tłum
Każdy chodzi swoją drogą
Tylko ja
Jedna z tych
Małych mrówek
Nie wiem dokąd mam iść
Szukam swojej drogi
Na której końcu
Znajdę swój cel
Nie znam słów
By opisać
Co czuje
Jak bardzo
Ukojenia potrzebuje
Odcięcia od codzienności
Od zawiści
Ludzi zazdrości
Dla których
Kasa i Statut
Liczy się najbardziej
I nie ważne
Jakimi środkami
I tak je zdobędą
Nie spoczną
Póki tego nie zaczerpną
Tacy nie mają przyjaciół
A jak już to fałszywych
Tak..
Pytasz skąd wiem?
Bo to właśnie ja
Ja..
Byłam tam w tym miejscu
Gdzie nie ważne jest kim jesteś w środku
Ważne ile masz hajsu
I jak bardzo jesteś popularny
Ale ja to rzucam
Nie chce tych waszych pieniędzy
Ani sławy
Odchodzę..
Jak najdalej
Jak tylko sie da
Ile mam sił w nogach i sercu
Szczerze?
Nie ważne co o tym myślisz
Możesz mnie nazywać jak chcesz
Ja odchodzę..
Kiedyś zrozumiesz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.