odchodzę w nicość
***
jeszcze wczoraj tętniące życiem
moje serce pełne miłości
mieszkałaś w nim na dnie
dziś umiera wydarte z mej piersi
bez złudzeń nadziei i siły
leżąc w ciemności odchodzę w nicość
zasypiam tuląc garść wspomnień
wpatrzony w twe zdjęcie umieram
spadam do piekieł by wyśnić swój koszmar
samotny bez wiary w człowieka
szukam choć cienia mojego anioła
by nie odszedł w zapomnienie
***
autor
Maciej Gerasz
Dodano: 2007-07-03 07:50:09
Ten wiersz przeczytano 829 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Niby proste słowa i prawda stara jak świat... a jakoś
boli przy czytaniu. Czytającemu sama spływa mimowolnie
łza...