Odchodzimy, przychodzimy...
Oddaj mi miły ciepło twoich słów
i delikatność przemyśleń nocą
ja z tego zrobię niezwykły film
o kimś kto żyje nie wiedząc po co
oddaj mi miły urok rannej zorzy
szmer górskiej wody i pomruki wiatru
a jeśli powiesz, odchodzisz bo musisz
wiedz, zostać samej nie będzie tak łatwo
zabrałeś wiersze, choć mogłeś zostawić
i tyle wzruszeń między linijkami
czas takt wystukał, przyszła widać pora
tylko tęsknota miękka jak aksamit
...jednak w tej wersji brzmi lepiej...
Komentarze (7)
Bardzo piękny wiersz. Dlaczego? Bo miłość i czułość
przemawia przez niego.
Jest poetyckim słowem napisany, na fali wiatru od
serca wysłany.
Bardzo piękny,sentymentalny wiersz z niebanalnymi
przenośniami.Łatwo się go czyta, ze względu na
regularność. Wywołuje refleksyjny nastrój....+
Poeci odchodzą, to niezmienne i trudno, takie jest
życie, jednak gdy wraz z nim giną jego wiersze smutek
jest wielokroć większy. To jak utrata pamięci. Ten
wiersz jest żalem nie tylko za poetą, ale i za jego
twórczością.
Przyjmowanie krytyki jest sztuką, którą widać autorka
posiada, a wiersz w tej wersji w ciepłym nostalgicznym
nastroju. :)
hmm... odeszła ...zabrała wiersze ...została tęsknota
,wspomnienia do ,których zawsze można wrócić....
życie! ...Wiersz pełen treści,refleksyjny..
Tęsknota pozostanie na zawsze. Choćby nie wiem ile
czasu minęło ten aksamit zawsze będziemy czuć pod
palcami.
Tylko tęsknota miękka jak aksamit- sliczne i
romantyczne to słowa- pełne miłolści i serca
oddania.Całość wiersza melancholia pisana, pobudza do
przemysleń wiosennych