odchodzisz...
Oli...
Gdzie ja usłyszę
drugi taki śmiech...?
Na zawsze puste
po Tobie miejsce...
Komu powiem,
że mam życia dość...?
Ile razy się potknę
szukając Ciebie...?
Powiedz, jak mam
być spokojna
wiedząc, że
na mnie
nie będziesz czekać...?
Kogo pocieszać,
gdy będzie źle...?
Do kogo, jak dawniej
się uśmiechać...?
Nie pozwolimy
Ci zapomnieć
o wspólnych żartach,
o kolegach...
I jeśli odejdziesz
to wiedz, że my
będziemy tutaj
na Ciebie czekać...
;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.