Oddaję Ci wolność
nikt poza mną nie może pomóc mi
i o tym może kiedyś powiem Ci...
strach przed samotnością
pomieszał mi w głowie
lęk można wyczuć prawie
w każdym moim słowie
szukam, doświadczam, próbuję...
lecz On za mną jak cień się snuje!
chyba nadal go kocham
choć wszystkie wady znam
nie potrafiłam wymazać Go z pamięci
mimo iż wkładałam w to tyle chęci!
jak lep przylgnął do mnie
"Odejdź więc!" szepczę skromnie
byś nie cierpiał tak jak ja
przy każdym wschodzie dnia
bo możesz kiedyś odczuć brak mojej
obecności
a będzie już za późno dla serca wolności
Komentarze (1)
"strach przed samotnością, pomieszał mi w
głowie"...ech;/ sentyment i za to + ;) Pozdrawiam