oddaję w depozyt pióro...
Oldze...
zdejmuję buty
pokornieję
całego świata nie nawrócę
na moją wiarę
uczyłam się nabijać słowem lufę
ale strzelać mi nie kazano
oni podkładali nogi
ale przewróciłam się już sama
podawali ręce - a ja leżałam
dziś się Tobie pokłonię
walcz i mnóż swoje mozaiki
ile można mierzyć we własne serce?
ile można, gdy czasy bezpieczne
oddaję w depozyt pióro,
wiem już
po co jest się nieśmiertelnym
autor
KATrina144
Dodano: 2009-01-23 20:14:08
Ten wiersz przeczytano 867 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
niektorzy na moim miejscu nazwali by wiersz
wzruszającym, lecz znasz moje kryształowe serduszko na
lancuszku, ktore potrafi tylko rzec - poruszyło mnie i
czuje się wyroznione!! :)
nie wart jest tego abyś się uwikłała w zakamarkach
duszy. Pozdarwiam
ciekawy temat, świetnie napisane. pozdrawiam