Oddal pokusy
Jezu oddal ode mnie
wszelkie pokusy
naucz mnie kochać
oschłości duszy
Spraw żeby smutek
był moim bratem
osamotnienie
brak zrozumienia
bezcennym darem
które Ty zamieniasz
w ofiarę
Rozczarowania niech mnie
nie osłabią
Niech mocą moje słabości
się okażą
Moje potknięcia
niech mnie pouczają
że tylko Ci którzy
Tobie ufają
z Twoją pomocą
z upadku powstają.
autor
sally
Dodano: 2008-09-19 15:49:55
Ten wiersz przeczytano 545 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Wiersz ładny nie ma co polemizować ;) podobny narzucił
mi się w pisaniu dziś klimat. Najbardziej spodobała mi
się końcówka Twojego wiersza, a mianowicie słowa:
"...że tylko Ci którzy Tobie ufają z Twoją pomocą z
upadku powstają. "
warto znosić "oschłości duszy" dla szczęścia jakim Bóg
obdarza już tu na ziemi, a co dopiero w
niebie...piękna modlitwa! Bardzo mi się podoba:)
to co ludzkie tak szybko przemija,tylko wierzac,ufajac
doznajemy otuchy,pomocy od najwyzszego-musimy tylko
mocno wierzyc...