oddech
himalaistom
Od dech
Oddech czyli wiatru złudzenie
co w płucach powstaje by
wymknąć się z drżeniem
przez usta gorączką spieczone
na świat ,być może ostatni raz
Oddech co pierś kochaną
podnosi tę co o pocałunek
prosi i tę drugą co zazdrością
ujęta nadstawia drażnięta
Maratończyk tchnieniem kończy
bieg, pierś pracuje ponad miarę
za nim biegnie jeszcze paru
by na mecie oddech wznieść
w okrzyku na zwycięstwa cześć
Dziecię klapsa dziś dostało
pierwszy oddech i zapłakało
nad losem swym ,i co skryte
w nim na lata całe
gdy oddechy są zmieszane
to wiadomo co się stanie
w trzy kwartały po kochaniu
z tych oddechów pomieszania
słuchasz piersi gdy miłością
zmęczona tuli się zasłuchana
w oddech swego władcy i pana
co wcześniej ją pieścił z czułością
dysząc. W oczy patrzył do rana
Wszystkie oddechy są ważne
ale najważniejszy ten
którego ci zbraknie
tym co bez windy na 5 piętro muszą
Komentarze (19)
Zwykle nie zwracasz uwagi na nie,
gorzej gdy problem jest z oddychaniem!
Pozdrawiam!
nie widzicie ale kłaniam się i dziękuje za komentarze
Oddechów tu jest moc wielka, lecz nie ma tego
najważniejszego... oddechu topielca :) pozdrawiam
serdecznie
Bardzo ciekawie. Ja mieszkam na czwartym bez windy :)
Pozdrawiam :)
Wydając pierwszy krzych łapiemi z pierwszym oddechem
powietrze
potem dzień po dniu oddychamy by zyć aż ostanim
oddechem zegnamy się z życiem
Bardzo dobry wierszi refleksja
Pozdrawiam serdecznie
Jak ważny oddech jest przekonujemy się kiedy zaczyna
go brakować.
Pozdrawiam serdecznie :)
Swietny wiersz i oddechu, ktory doczekal sie wiersza.
Bardzo na TAK.
Pozdrawiam Leonie.:)
Ładnie zdefiniowałeś zwykły oddech. W życiu bym nie
pomyślał że można z niego zrobić wiersz, I to dobry
wiersz. Pogodnego wieczoru i +
Wtedy problem też wyrasta
Gdy ciśnienie w żyłach wzrasta
Ładnie o oddychaniu Pozdrowienia
Świetnie napisane, pozdrawiam :)
Ciekawie o oddechu w różnym wydaniu. Pozdrawiam.
No to wiersz nie dla mnie:)
żadnych schodów,no chyba cztery przy wejściu:)Po
zerwaniu wiązadeł już nie biegam no i oddech też nieco
przygasł:)
Pozdrawiam:)
Bardzo fajny pomysł
Pozdr :)
uśmiecham się :) pozdrawiam
Kapie pot twój wciąż na schody,
Bo nie jesteś chłopie młody.
:)
ciekawy wiersz
Miłej niedzieli