ODDYCHAM ZAPACHEM TWYCH WŁOSÓW
Oddycham zapachem twoich włosów
unoszę me pragnienia
na wyżyny skalistych gór
Jesteś mym niebieskim obłoczkiem
małą chmurką marzeń
Dotykam cię moimi zmysłami
tańczę na dywanie rozkoszy
Wtulona w twe ciało
płonę jak pochodnia
rozpalona jak małe węgliki
rozświetlam półmrok sypialni
Zatracam się w tobie
bez reszty
Świat nie istnieje
jesteśmy tylko my i nasza miłość.
Dzięki za krytyke,mam wskazówki na uwadze! Byłam wściekła na ciebie bo nikt w życiu mi się nie postawił...Szkoda że nie podajesz kontaktu,chętnie bym pogadała o wszystkim i o niczym.
Komentarze (3)
Niezła kompozycja...
Ale jak na erotyk wg. mnie nie jest wystarczająco
głęboki.
Każdy ma inny styl - kwestia tego.
Pozdrawiam gorąco.
Bardzo ładny i zmysłowy wiersz.
Lekko się go czyta. Nie nastręcza problemów w
interpretacji. Lekki i rytmiczny wiersz.
no i o niebo lepiej; idziesz w lirykę codzienności;
bardziej subtelnie, delikatnie i pełnymi zdaniami;
technikalia: "wtulana" - wtulona?;
tak trzymać!