Odebrane marzenia.
W natłoku myśli
Zagubiona dusza.
Błądzi w labiryncie niespełnionych marzeń.
Skomle niczym mały szczeniak
Zabrany od matki.
Samotny i porzucony
Pozostawiony na pastwisku krwopijczych
zwierząt.
Które żywią się marzeniami swoich ofiar.
Odbierają im najlepsze wspomnienie.
Pozostawiając uczucie pustki i tęsknoty
Za czymś, co niegdyś należało tylko do
nich.
A teraz zostało im to brutalnie zabrane.
Już bez wspomnień kontynuują swą podróż.
Podróż, która nigdy się nie skończy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.