Odeczka dla Tateczka...
Dla wszelakich , nawet tych najmniejszych...
Wielki Panie , łaskawie nam na niebie
królujący !
Gdzie się podziali ludzie Twoi ? Wrzód na
ciele rwący ?
Najjaśniejszy z Jasnych , Wszechwiedzący
Stworzycielu !
Gniją lasy , zdycha zwierzyna , świętych
nie ma już wielu...
Na tym padole pięknym , z kolorowych
atlasów i ksiąg...
Zbierzcie się dusze , przybądź Kościele ,
utwórzmy krąg!
Niechaj obłuda nadal trwa , niech show nie
przemija !
Trwaj na wieki pieniądzu złoty , trwaj
kłamstwo i trwaj gniewie !
Niech ludzkości wylęgarnia , nadal papla
się w tym chlewie...
Miłuj siebie samego , jako było na początku tak i teraz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.